Na naszą zdolność kredytową przypada wiele czynników. Istotny jest nasz wiek (pełnoletność, najlepiej powyżej 21 lat), wydatki, miesięczne wynagrodzenie netto czy też sam fakt, czy jesteśmy zadłużeni, czy nie.
Osoby, które mają problemy ze spłatą rat w wyznaczonych terminach, bardzo szybko stają się kredytobiorcami o znikomej zdolności kredytowej. Oznacza to, że banki mogą nam odmówić udzielenia kolejnego kredytu. Alternatywnym sposobem pozyskania niezbędnych pieniędzy stają się wówczas kredyty bez zdolności kredytowej.
Pomoc czy ryzyko?
Kredytów tego typu udzielają firmy pożyczkowe, niebędące bankami. Wniosek o kredyty bez zdolności kredytowej możemy złożyć szybko i bez wychodzenia z domu, wypełniając specjalny formularz na stronie kredytodawcy. Nierzadko konieczne jest tu podanie nie tylko danych osobowych, ale też zaświadczenia o tym, że regularnie spłacamy obecne zobowiązania. Informacje zwrotne otrzymujemy szybko, zaś w przypadku pozytywnego rozpatrzenia naszego wniosku, pieniądze trafią na nasze konto w ciągu zaledwie kilku minut. Jest to szczególnie ważne w przypadku osób zadłużonych, które potrzebują pieniędzy praktycznie natychmiast.
Należy jednak pamiętać o tym, że kredyty bez zdolności kredytowej są wyżej oprocentowane, niż kredyty zwykłe. Firmy starają się w ten sposób zmniejszyć ryzyko, wiążące się z pożyczaniem pieniędzy osobom o nie najlepszych notowaniach. Warto jest też sprawdzić, czy interesująca nas firma oferuje możliwość ewentualnego przedłużenia czasu spłaty, jeśli dług uniemożliwi nam pokrycie późniejszych rat w terminie. Na ogół możliwość ta wiąże się z dodatkową opłatą. W przypadku kompletnej niewypłacalności na dany moment, nie powinno się unikać kredytodawcy – poinformujmy go jak najszybciej o zaistniałej sytuacji, aby możliwe było opracowanie planu awaryjnego.